2020–08–23 Trzydniowa wyprawa na Ziemię Nyską

W piątek, kto mógł (zebrało się "sześciu wspaniałych") ten wyruszył o 10:00. Inni w późniejszym czasie wyjechali pociągiem. W sumie w wyprawie wzięło udział 10-cioro członków klubu :) Jechaliśmy przez piękne tereny. Było gorąco, więc jak najwięcej chcieliśmy schować się w leśnym cieniu. Trasa biegła przez Szydłów, Lipno, zahaczyliśmy o cmentarz jeńców wojennych w Łambinowicach. Dalej zaczynają się już gleby pszenno-buraczane, lasy wykarczowano jeszcze w średniowieczu.

Przed słońcem nie było się już gdzie schować, za to oczy cieszył widok gór wznoszących się na horyzoncie :) W Nysie, po złapaniu oddechu, udaliśmy się na pierwsze zwiedzanie fortów, a warto wiedzieć, że system nyskich fortyfikacji należy do jednych z największych w Europie. Udało nam się dostać do Reduty Kardynalskiej, Fortu Wodnego oraz największego ze wszystkich: gwiaździstego Fortu Prusy. Budowle te mają już blisko 300 lat!!! Obok Fortu Prusy wznosi się nowsza budowla: wieża ciśnień, mająca "raptem" sto lat z malutkim hakiem (rok budowy 1917), wykonana z supernowoczesnego, jak na tamte czasy, materiału: żelazobetonu :) Wieża bardzo przypomina, również żelbetową, młodszą o 8 lat wieżę kościoła Świętych Piotra i Pawła w Opolu, czyli "naszą" "rajderową" wieżę (ze skwerku znajdującego się w pobliżu w/w kościoła wyruszamy na wszystkie nasze wycieczki i wyprawy) :) W drugim dniu, w sobotę, po spotkaniu z Jurkiem, naszym przewodnikiem, powtórnie, dokładniej obejrzeliśmy fort Prusy i przejechaliśmy na Fort II w pobliżu Regulic. Budowla ta jest doskonale zachowana: po pierwsze jest sporo młodsza, a po drugie "nigdy prochu nie wąchała". W czasie wielkiego oblężenia nyskiej twierdzy, przez wojska napoleońskie w 1807r (oblężenia trwającego 114 dni!), jeszcze nie istniała, a w trakcie późniejszych konfliktów znajdowała się daleko od linii frontu. (w czasie II wojny światowej była już technologicznie przestarzała: nikt nie chciał jej atakować, gdyż nikt się w niej bronić nie zamierzał). Fortyfikacje nyskie olśniewają swoją wielkością i surową urodą. Był czas na spotkanie z historią teraz czas na spotkanie z urokami przyrody: ruszyliśmy w stronę Jeziora Nyskiego, ruin pałacu w Siestrzychowicach i czeskiego uroczego miasteczka Vidnava. Widoku po drodze są cudne: po jednej stronie błękit wód jeziora, po drugiej faluje linia gór. Ciekawostką jest, że do końca wojny Nysa z Vidnavą były połączone bezpośrednią linią kolejową: temat ten szerzej rozwinę w dalszej części relacji. Po zjedzeniu obiadu w restauracji na rynku przystąpiliśmy do "zajęć w podgrupach". Większość udała się w stronę Nysy a 3 osoby na poszukiwanie nieczynnego, zalanego wodą, kamieniołomu w Stachlovicach. Miejsce okazało się "cudnej urody". Zgodnie orzekliśmy, że tak ślicznego miejsca to "ze świecą szukać". Ciekawostką jest tu samoobsługowa kolejka linowa "tyrolka": nad kamionką rozciągnięta jest mocna lina główna, linką pomocniczą należy sobie wciągnąć wózek wyposażony w uchwyt. Należy się porządnie złapać uchwytu, sprawdzić czy linka pomocnicza nie jest splątana i czy nie zrobi nam jakiegoś psikusa i można zjeżdżać w dół. Aha, warunek: lęku trzeba w sercu nie mieć, bo ruszamy z wysokości około 15-18 metrów!!! Miejsce doprawdy piękne. Drugi z odnalezionych kamieniołomów, "kaolinowa kamionka" nie zrobił już takiego wrażenia. Ładny jest również zalany kamieniołom w Nadziejowie koło Kopernik. Niestety, urodę miejsca psuje skłonność części ludzi (oj, sporej części!) do zaśmiecania środowiska. (Nie mogę zrozumieć, jak to jest? Pełną butelkę łatwo przywieźć, choć jest ciężka, a pustą i lekką, zabrać ze sobą i w cywilizowany sposób zutylizować już jest za ciężko?!) Dzień trzeci. Trzon grupy wyruszył w stronę Opola, a niżej podpisany udał się na myszkowanie po Ziemi Nyskiej. Głownie szukałem śladów po nieczynnych liniach kolejowych. Gdy przed laty w moje ręce wpadła mapa tego rejonu to przecierałem oczy ze zdumienia i nie mogłem uwierzyć w to, jak gęsta była sieć linii kolejowych na tym terenie! Istniała nie tylko linia Nysa - Vidnava (z której można było jechać dalej np. do Jesenika czy Szumperka). Inne linie to: Nysa- Ścinawa Nyska (były plany przedłużania jej do Białej i połączenia z również nieistniejącą już dziś trasą Prudnik-Biała-Moszna-Krapkowice-Gogolin), Nysa-Nowy Świętów-Sławniowice (wieś słynąca z kamieniołomu marmuru), Nysa-Otmuchów-Dziewiętlice-Bernatice koło Javornika, Nysa Otmuchów-Przeworno. Po dawnej Podsudeckiej Magistrali Kolejowej, z Nysy w stronę Otmuchowa, Paczkowa, Kamieńca Ząbkowickiego i Jaworzyny Śląskiej pociągi osobowe nie kursują, a ruch na trasie Nysa-Grodków- Brzeg został cudem przywrócony po kilku... a może kilkunastoletnim przestoju :( Ech, łza się w oku kręci, tym bardziej, że "o rzut kamieniem" po czeskiej stronie granicy wszystko funkcjonuje jak trzeba, pociągi jeżdżą "często i gęsto" nawet do małych miejscowości. Sławek, zdjęcia Sławek i Jacek P.s. Zdjęcia Sławka: Cmentarz jeńców wojennych w Łambinowicach, Reduta Kardynalska w Nysie z 1744 r. Objazd fortu gwiaździstego Prusy, Wieża ciśnień obok Fortu Prusy, Widok z małej wysokości na Fort Prusy (z wieży ciśnień byłby wspaniały, niestety wieża jest "zamknięta na głucho"), wycieczka po Forcie Prusy, Fort II Regulice, Droga po wale Jeziora Nyskiego, Vidnavy, Kąpielisko w kamieniołomie Stachlovice koło Vidnawy, Kamieniołom w Nadziejowie, średniowieczny kościół w Kazkowie, Ratusz w Otmuchowie, pomnik żony kata z 1654 roku Otmuchów, pozostałości mostu kolejowego w Otmuchowie, nad Nysą Kłodzką, obsługującego nieczynną linię kolejową Otmuchów-Dziewiętlice-Bernartice koło Jawornika.


Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/jacekar2/domains/rajder.opole.pl/public_html/templates/jsn_epic_pro/html/com_k2/templates/default/item.php on line 147

Odwiedzający

Odwiedza nas 1082 gości oraz 0 użytkowników.

Początek strony

Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Aby dowiedzieć się więcej zapoznaj się z naszą polityką prywatności.

Zgadzam się na używanie plików cookies na tej stronie