Po dotarciu na miejsce zbiórki, przy ratuszu Strzeleckim, zostaliśmy przywitani przez tamtejszą grupę rowerową ze Strzelec – klub Kamienie Szlachetne, który był organizatorem. Wyjazd całej zmasowanej grupy rozpoczął się punktualnie o godzinie 11 spod tamtejszego ratusza. Wyruszyliśmy lasami w stronę Jemielnicy. Po dotarciu na miejsce zwiedzaliśmy kościół Jemielnicki, a następnie proboszcz tej parafii wygłosił uczestnikom rajdu pogadankę na temat historii kościoła oraz jego walorów zabytkowych. Następnie z Jemielnicy, lasami, udaliśmy się w kierunku Leśnictwa Jaźwin, na terenie którego mieści się park dendrologiczny (przy leśniczówce) z pięknie porośniętymi okazami krzewów, traw, lilii wodnych i wielu innych gatunków roślin. Tutejszy leśniczy imieniem Robert Piętak oprowadzał nas po całym jego „raju” (ogrodach), na których rosną te narośla. Nadmienił, że on sam wydał osobiście książkę, którą napisał. Po krótkiej pogadance z leśniczym zostaliśmy zaproszeni na kawę i ciasto z niespodzianką, którą każdy otrzymał - były to małe upominki. Po przerwie wyruszyliśmy w dalszą drogę w stronę Strzelec i Strzeleckiego Parku Kultury, na który dojechaliśmy koło godziny 16. Po przybyciu na miejsce zostaliśmy poczęstowani kiełbaską z bułką przez tutejszego Burmistrza Strzelec. On także osobiście uhonorował poszczególne grupy rowerowe: Strzelce Opolskie, Zawadzkie, Bielsko-Biała, Opole i Krapkowice, a także inne grupy. Zostaliśmy uhonorowani pucharami za całokształt rajdu. Ja Andrzej Żarek w imieniu grupy Opolskiego Klubu Turystyki Rajder Opole odebrałem z rąk Burmistrza puchar (na zdjęciu). Po krótkim przemówieniu i gratulującym sobie poszczególnym grupom, zostaliśmy hucznie pożegnani przez organizatorów i udaliśmy się rowerami w drogę powrotną do Opola. Na miejsce wróciliśmy ok. 18:30 i rozjechaliśmy się do naszych domów. Pogoda w tym dniu, jak dla rowerzystów, nam dopisała – było ciepło i słonecznie, a wiatr był umiarkowany. Cała trasa liczyła blisko 100 km.