2022-05-14 Otwarcie sezonu na Stawach Milickich

Oczywiście sezonu rowerowego, bo sezon wycieczkowy rozpoczął się już chyba na majówce z pierwszymi podmuchami ciepła. Wstałem skoro świt i wygodnymi pociągami dojechałem do Milicza. W pociągu z Wrocławia było chyba ze 20 rowerów do Milicza i jeszcze dalej.

Do Rudy Sułowskiej było nie daleko, ok. 15 km, ale po drodze zatrzymałem się tylko na chwilę w Sułowie pod pałacem i koło kościoła ewangelickiego, bo chciałem być wcześnie na miejscu i wypić kawę w hotelu. I tak było. Przed 10-ą kawa w hotelu Naturum i kilka fotek ze startu. Rajd zgromadził ok. 150 uczestników – sporo dzieci i młodzieży, ale nie wszyscy zapisani przyjechali (planowali 180), bo zostało sporo toreb z upominkami. Było też stoisko „Dolny Śląsk” z darmowymi mapami i gadżetami. Ludzie brali wszystko – bo darmo. Rajd otwierało 2 starostów i 2 burmistrzów. Krótkie powitanie, omówienie trasy i w drogę, początkowo grupami po 15. Ponad połowa trasy wiodła drogami gruntowymi (niestety częściowo piaszczystymi) i na nich już grupy się wymieszały i każdy jechał jak chciał. W sumie, po trasie, było 5 postojów na prelekcje historyczne, ornitologiczne i przyrodnicze. Pracownicy Stawów Milickich opowiadali o infrastrukturze, faunie i florze, a głównie o hodowli karpia. Było bardzo ciekawie. Ok. 14-tej wszyscy już zjechali na metę. Zakończenie było w skansenie przyrodniczo-edukacyjnym ze zwierzyńcem i muzeum. W stodole były eksponaty muzealne nt. hodowli ryb. Była też chata rybaka a w innym budynku płuczka ryb. Przed 15-ą wyjechałem z powrotem do Milicza przez Sułów, gdzie zatrzymałem się chwilę pod kościołem parafialnym i w Rynku. A w Miliczu odwiedziłem „stare kąty” – pałac, łuk tryumfalny, kościół, kawiarnię i akwarium. Miałem jeszcze pół godziny więc pojechałem do Muzeum Bombki, bo jeszcze w nim nie byłem. I do pociągu. Bardzo udany rajd rekreacyjny. Właściwie to jego nazwa była Rajd Rowerowy „PRZEZ STAWY MILICKIE” a organizator to Spółka Stawy Milickie. Trasa po stawach to tylko ok. 30 km, ale mi w sumie wyszło 75 z dojazdami. Ale nie byłem zmęczony, bo ponad 5 godzin siedziałem w pociągach. Trasa po stawach była ciekawa, tempo umiarkowane i liczne postoje. Niektóre trudniejsze odcinki drogi rekompensowały odgłosy ptaków, żab i świerszczy. Rajd był dobrze przygotowany i przeprowadzony. Pięknie było – przyrodniczo i krajoznawczo.


Więcej ciekawych informacji o Centrum Edukacyjno-Turystycznym Naturum w Rudzie Sułowskiej i o stawach milickich na stronie http://www.cet.stawymilickie.pl


Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/jacekar2/domains/rajder.opole.pl/public_html/templates/jsn_epic_pro/html/com_k2/templates/default/item.php on line 147

Odwiedzający

Odwiedza nas 665 gości oraz 0 użytkowników.

Początek strony

Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Aby dowiedzieć się więcej zapoznaj się z naszą polityką prywatności.

Zgadzam się na używanie plików cookies na tej stronie