1. Dęte orkiestry w Białej
2. Duło ostro
3. Dętka przebita
Jacek (Żak) wymyślił tę Białą i udało mu się (nam też). Wycieczka piękna bardzo i długa bardzo. Do Białej pedałowaliśmy przez Szydłów, Lipno, Tułowice, Korfantów, u celu było już ponad 60 km.
W Jeseniky wybraliśmy się w męskim gronie : ja ( Jacek ), Tadeusz, Janusz, Romek i Edek. Tadeusz i Janusz pojechali rowerami do Nysy a reszta pociągiem i około 10:30 rozpoczęła się czeska wyprawa. W Kopernikach znleźliśmy tablicę upamiętniającą Mikołaja Koperniki ( który ma tutaj swoje korzenie ) a granicę przekroczyliśmy w Jarnołtowie ( gdyby nie tablica informującą że kończy się Polska a zaczynają Czechy nawet byśmy o tym nie wiedzieli :) ). A w Czechach od razu zaczęły się górki.
Odwiedza nas 414 gości oraz 0 użytkowników.