O festynie dowiedziałem się przypadkiem od Ewy, która zaproponowała wyprawę do Niwek. Ewa z Jackiem S. pojechali gdzieś koło 13 w trasę, ja ruszyłem z Elą koło 15:30. Spotkaliśmy się w rowerowym barze w Niwkach i trafiliśmy na Marka. Tymczasem na placu przy pomniku Halubczoka trwał festyn dla dzieci.
Odwiedza nas 1035 gości oraz 0 użytkowników.