Rower poziomy kojarzy się, przynajmniej naszym klubowiczom, z solidną i dużą konstrukcją, dużym wygodnym fotelem i kufrem, do którego można zapakować prawie tyle lub więcej niż do sakw. Za cenę komfortu płaci się znacznym ciężarem roweru, a przy długich konstrukcjach, także większym promieniem skrętu. Bruno pokazał, że rower poziomy może zachować swoje walory przy zmniejszonym ciężarze i wielkości konstrukcji. Tego roweru prawie nie widać. Jakby był pomalowany na czarno, to ludzie by mysleli, że to leżący człowiek na 2 kołach. Nowa konstrukcja jest ciekawa, bo przedni widelec jest z tyłu, a tylnia część tradycyjnej ramy wraz z napędem - z przodu. A więc jest to poziomka z przednim napędem na kole skrętnym. Rower jest lekki, bo wszystkie podzespoły są aluminiowe - w tym koła i rama z wyższej półki. Jak się jeździ - opowiada Bruno na wycieczkach. Na pewno znacznie szybciej niż na innych jego poziomkach. Kuferek też jest. Więcej zdjęć Bruna na nowej poziomce prezentujemy w galerii rowerów poziomych.