- Niedzielny słoneczny poranek 25 marca z powodu zmiany czasu na „czas letni” przywitał nas o jedną godzinę wcześniej z niemiłą niespodzianką – było chłodno i wiał mocny północno zachodni wiatr dochodzący w porywach do ponad 30 km/h. Celem dzisiejszej wycieczki był Brzeg, czyli mieliśmy jechać tam skąd wiał wiatr. Frekwencja dopisała i na zbiórkę stawiło się sporo osób. Swą obecnością zaszczycił nas też czołowy aktyw naszego klubu w osobach Prezesa i Kwestarza klubowego.
- Wraz z dźwiękiem dzwonów z wieży pobliskiego kościoła pw. Piotra i Pawła, czyli wybiciem godziny 9:15 ruszyliśmy.
-
Trasa wiodła ulicą Ozimską przez Rynek do Piastowskiej, by przeskokiem mostem "piastowskim" na Odrze znaleźć się na Zaodrzu i stamtąd Niemodlińską wydostać się z miasta, by drogą kolejową wzdłuż torów dotrzeć do Chróściny Opolskiej. Droga ta z powodu bardzo silnego czołowego wiatru była jednak „drogą przez mękę” i zdaliśmy sobie sprawę, że jej kontynuowanie w takich warunkach na trasie ponad 30km, to samobójstwo. Zwołano zatem naradę uczestników wycieczki w celu zweryfikowania planów i obrania nowego celu wycieczki. Na niej to ustaliliśmy, że udajemy się przez Niemodlin do parku dendrologicznego w Lipnie.
Przeto ruszyliśmy w kierunku Wawelno i drodze do miejscowości Prądy po przebyciu ok. 20 km całej trasy z Opola zatrzymaliśmy się na parkingu leśnym na krótki odpoczynek. Słoneczny wiosenny dzień nastrajał optymistycznie, humory dopisywały, więc chichów śmichów nie było końca, ale Lipno czekało i nie mogliśmy go zawieść, trzeba było zatem ruszać. Przed nami był przejazd przez Prądy, Sosnówkę i Niemodlin. Wjechaliśmy wreszcie do parku dendrologicznego w Lipnie, gdzie przywitały nas wiosenne ptasie trele, maszerujący z kijkami w rękach ludzie łaknący już po zimowej przerwie dynamicznego kontaktu z naturą.
W parku udaliśmy się na nasze ulubione miejsce pod wybudowaną wieżą z tarasem widokowym i ławeczkami, gdzie można było spocząć posilić się, odetchnąć ciszą, w przyjaznej atmosferze pogadać na różne tematy lub posłuchać gawęd naszego klubowego gawędziarza Sławka
Po odpoczęciu i nasyceniu się udaliśmy do znajdującej się nieopodal w parku drewnianej kapliczki pustelnika, zatrzymując się po drodze przy głazie narzutowym na i przy którym 'strzeliliśmy' sobie zbiorowe zdjęcie pamiątkowe z samowyzwalacza, by wszyscy obecni zostali na nim uwiecznieni.Z pod kapliczki udaliśmy się do pobliskiej miejscowości, czyli Lipna i przejeżdżając przez nią nagle dostrzegliśmy pierwsze w tym roku szybujące po niebie bociany. Uradowaliśmy się, bo znak to, że wiosna wali do nas drzwiami i oknami, że zima już za nami.Przed nami jeszcze Tułowice Małe i Skarbiszowice, gdzie natknęliśmy się na kolejny znak panowania wiosny – bazie w rozkwicie, nie mówiąc już o skowronkach w trelach zawisłych nad naszymi głowami.
W Szydłowie zawitaliśmy na targowisko odpustowe, by po chwili grupkami ruszyć drogą asfaltową przez las do Komprachcic. W lesie Sławek znalazł „Znajdę”, czyli dużą lalkę niemowlaka i na najbliższym postoju, znów były śmichy chichy.W drodze do Opola przejechaliśmy wspomniane wcześniej Komprachcice, by ruszyć nową nieznaną nam wcześniej drogą do Domecka i stamtąd przez Dziekaństwo, Chmielowice dojechać na Wyspę „Bolko” w Opolu.
Zastaliśmy tu parking pełen samochodów, nieprzebrane tłumy spacerowiczów, na dróżkach, alejkach i moście, że strach było jechać. Nie dziwota, że ludzie tak masowo wylegli ze swoich domów, bo pogoda była wyśmienita, co nas również cieszyło - chociaż te tłumy to już nie specjalnie, dlatego preferujemy rowerowe wycieczki i pobyt na łonie natury z dala od tłumów i zgiełku cywilizacji, na które to wycieczki zapraszamy wszystkich chętnych. Informację o rowerowych wycieczkach klubowych można znaleźć w dziale "O naszym klubie" - http://www.rajder.opole.pl/o-klubie.html
Z pozdrowieniami Jacek S.
Ostatnio zmieniany czwartek, 29 marzec 2012 08:56
Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in
/home/jacekar2/domains/rajder.opole.pl/public_html/templates/jsn_epic_pro/html/com_k2/templates/default/item.php on line
147